niedziela, 13 grudnia 2009

Czynnik intymności a uzależnienie

Uzależniony seksualnie człowiek nie korzysta z seksu (pornografii, masturbacji), tylko po to, aby po prostu uciec od rzeczywistości. Używa go również jako pewną mieliznę, jako stworzony w fantazjach substytut prawdziwej, głębokiej intymności . To właśnie nazywam "ucieczką od intymności.

Ucieczka od intymności jest trudniejsza do rozwiązania - i tym problemem należy się zająć w pierwszej kolejności - ponieważ tworzy emocjonalną więź z nałogiem seksualnym (włączając w to uzależnienie od pornografii, masturbację i pozostałe odmiany nałogu seksualnego - przyp. tłumacza).

Ucieczka od intymności nie jest odrzuceniem partnera, chociaż będzie on to tak odczuwał. Ucieczka od intymności do nałogu seksualnego jest podobne do używania alkoholu w celu ucieczki. Alkoholik nie odrzuca swojego partnera. Alkoholik ucieka od życia.

Większość ludzi, którym udało się powstrzymać od nałogu na własną rękę lub za pośrednictwem konwencjonalnych, licencjonowanych terapii lub za pomocą Programu Dwunastu Kroków, wraca do uzależnienia. Jednym z powodów powrotu jest to, że emocjonalne przywiązanie do uzależnienia od seksu nie zostało pokonane. Kiedy zaprzestali nałogowych działań czuli się jakby stracili przyjemność seksualną bez której nie mogą żyć. Koncepcja, że jest to przyjemność bez której nie można żyć, jest iluzją, bez której mogliby żyć szczęśliwie. Ale z powodu tego, że kwestia ich ucieczki od bliskości nie została przepracowana i rozwiązana, nie mogli przełamać swojego emocjonalnego przywiązania do uzależnienia seksualnego.

Nazywam uzależnienie od seksu "najbardziej osobistym uzależnieniem", ponieważ żadne z uzależnień nie angażuje tylu intensywnych uczuć osobistych jak uzależnienie od seksu. Nie tworzy się fantazji na temat wódki. Przejadanie się nie powoduje pobudzenia seksualnego. Narkomania nie stanowi substytutu prawdziwej miłości, nie jest stworzonym w fantazjach partnerem seksualnym. Tylko uzależnienie seksualne tworzy tak silną więź emocjonalną, że może ona stać się alternatywną, iluzoryczną relacją.

Czasami partner seksualnie uzależnionej osoby pyta mnie: Czy to ja? Czy ja mu nie wystarczam?. Wtedy jej mówię "On ucieka od intymności. Uciekał, zanim ciebie spotkał. Uciekałby niezależnie od tego z kim by był". Gdy tylko raz zostanie wyprowadzony z jego przywiązania do fantazji i nauczony jak przestać we właściwy sposób, będzie miał duże szanse na długotrwały sukces. Nie obwiniaj się za jego działania. Praca nad ucieczką od bliskości nie opiera się na tym, co wydarzyło się dawno temu w dzieciństwie. Spędzanie lat na odkrywanie dzieciństwa marnuje cenny czas i energię, ponieważ seks jest doświadczeniem dorosłych opartym na uczuciach i potrzebach, które pojawiają się tylko w dorosłym okresie życia. Inne artykuły podkreślają koncentrację na teraźniejszości, ponieważ zmiana ma miejsce tu i teraz.

Leki oddziałujące na psychikę nie są w stanie przezwyciężyć ucieczki od bliskości, ponieważ nie mogą powodować, żeby ktoś poszukiwał intymności lub stawił czoła rzeczywistości. W najlepszym wypadku, przytępiają uczucia. Przytłumione uczucia nie motywują osoby do poszukiwania prawdziwej, miłosnej intymności i radzenia sobie z rzeczywistością.

Ucieczka od intymności jest tak silna, że koliduje z jakimkolwiek intymnym związkiem. W niektórych przypadkach staje się jedyną formą przyjemności seksualnej. W innych przypadkach staje się preferowanym seksualnym doświadczeniem.

Nie każdy uzależniony seksualnie człowiek preferuje bardziej uzależnienie od seksu niż prawdziwy, miłosny seks ze swoim partnerem. Ale każda uzależniona seksualnie osoba, która nie przezwyciężyła swojego uzależnienia cierpi z powodu ucieczki od intymności. Jedną z największych korzyści płynących z właściwego przezwyciężania uzależnienia od seksu, jest doświadczenie takiego emocjonalnego, romantycznego i seksualnego zbliżenia, że to znacznie przewyższa cokolwiek oferuje uzależnienie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz